~Welcome to our Yaoi Sekai~
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Pokój Naokiego i Emilki

2 posters

Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Naoki Vendell Sob Maj 03, 2014 8:27 pm

Pokój skromny, jak niemal każdy w akademiku. Niewielka przestrzeń, jedno łóżko ustawione w rogu pokoju. Pod nim świeżo zakupione terrarium z ukochaną Emilią, pięknym okazem ptasznika. Za łóżkiem niewielkie, drewniane biurko, na którym zazwyczaj znajduje się laptop i... cóż, wszystko. Ołówki, pastele, papierki, kredki, kleje, nożyczki, ścinki. O ile akurat nie najdzie go na porządki. Za biurkiem dostrzec można zazwyczaj ze dwa czyste blejtramy, zaraz obok skrzynkę na narzędzia, która skrywa cały jego "sprzęt" plastyczny. Gdzieś na podłodze zawsze wala się piłka, albo jakaś planszówka, w którą grał. Gdzieś plecak, gdzieś torba, gdzieś strój... Na półce nad łóżkiem znajduje się kilka książek, w tym podręczników - te drugie nie wyglądają na najszczególniej używane.
W tym całkiem ładnym pokoju znaleźć można niemal wszystko. I dla jasności - nic tu nie śmierdzi i nie gnije, wrażenie chaosu wywołuje jedynie fakt, że w niewielkim pokoju znajduje się wiele rzeczy, a tylko nieliczne z nich posiadają jakieś swoje miejsce.
Ściany pomalowane na łagodny, niebieski kolor, okno zawsze odsłonięte, ukazujące piękny świat. Tyle.
Naoki Vendell
Naoki Vendell

Zawód : Uczeń
Wygląd : Ładny ._.
Stan : Głóód!

https://yaoisekai.forumpolish.com/t126-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Re: Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Moriyama Natsuki Sob Maj 03, 2014 10:16 pm

Natsuki zapukał do pokoju i niespecjalnie czekając na odpowiedź, wślizgnął się do środka.
- Siema, nowy - powiedział wesoło, szczerząc się. - Jesteśmy razem w klasie, ale jakoś przez ten tydzień nie bardzo było kiedy normalnie pogadać.
Rzeczywiście, albo Naoki gdzieś biegał, załatwiał sobie jakieś kursy plastyczne, albo Natsu biegał robiąc... W sumie nie wiadomo co. Albo coś wkuwał na szybko przed sprawdzianem, albo biegał, żeby pobiegać, albo miał trening, albo inne sprawy na głowie. Tak jakoś wyszło, że nie miał kiedy pogadać na spokojnie z homofobicznym bratem ich akademikowego opiekuna.
- Jak tam po pierwszym tygodniu w szkole? Sam to przeżywałem niecałe 1,5 roku temu. Przeniosłem się w połowie pierwszego semestru, kiedy już wszyscy pozbijali się w grupki, ale jakoś wyszło.
Rozejrzał się po pokoju. Każdy pokój mówił coś o jego właścicielu, wystrój opowiadał o zainteresowaniach.
- O, rysujesz? To ciekawe. W ogóle to na wfie widziałem, że jesteś dość wysportowany. Grasz w coś czy to po prostu jakieś wrodzone zdolności? I w ogóle to CO TO ZA URZĄDZANIE IMPREZ BEZE MNIE?! Do tej pory to ja byłem jednym z głównych twórców imprez w tym budynku - nie miał im tego za złe. Był zdecydowanie rozbawiony całą tą sytuacją i pełen podziwu, że dwie całkowicie nowe osoby potrafią zorganizować coś takiego. - Coś mi mówi, że się polubimy.
Moriyama Natsuki
Moriyama Natsuki

Wiek : 27
Skąd : Akademik
Zawód : Uczeń 2B // Kuchareczka Shikiego
Wygląd : ok 178 cm wzrostu
Stan : Psychiczny? Zły

https://yaoisekai.forumpolish.com/t57-moriyama-natsuki

Powrót do góry Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Re: Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Naoki Vendell Sob Maj 03, 2014 10:41 pm

Naoki poinformował wszystkich o tym, co już za chwilę będzie się działo i wrócił do siebie odłożyć pudełeczko i plecak - bo i po cholerę ma go ciągnąć ze sobą? Zaraz jednak usłyszał pukanie, a do jego pokoju wparował jakiś chłopak, zanim Vendell zdążył wymówić magiczne "proszę". Niespecjalnie mu to przeszkadzało. Odwrócił się i uśmiechnął szeroko.
- Siema. Wystarczy Naoki, nie musisz tytułować. - odpowiedział lekkim tonem, choć wiedział, że mało osób pewnie kojarzy jego imię. Przedstawiono go klasie, a potem... cóż, miał sporo na głowie w tym tygodniu. Na wszystkie zajęcia wybywał wcześniej, żeby ogarnąć dojazd, do tego znajomi, matematyka, rodzina, matematyka, zakupy, matematyka... za niedługo będzie mu się śnić w najgorszych koszmarach jakiś układ współrzędnych, czy coś.
Ale dość o nieprzyjemnych rzeczach.
- Byłem trochę zalatany. Wiesz, ogarnąć wszystko. I nie przeszkadzają mi grupki, jakoś nigdy nie miałem problemów z dogadaniem się z ludźmi. - cóż za problem wejść w grupkę, lub stworzyć swoją? Jakieś istnieją zawsze i wszędzie, ale we wnikaniu w nie Naoki był całkiem niezły. Zawsze był raczej lubianą osobą.
- Mhmm. Trenuję piłkę nożną. I do następnego organizowania chętnie cię wkręcę, im nas więcej sprząta i znosi co trzeba, tym lepiej, co nie? - posłał nowemu znajomemu szeroki uśmiech. - A tyyy... jak się nazywasz?
Przechylił głowę. Cóż, ma prawo jeszcze nikogo nie znać. Czy chociaż nie kojarzyć większej części imion dookoła. Ma czas, nauczy się!
- Myślę, że to całkiem prawdopodobne.
Naoki Vendell
Naoki Vendell

Zawód : Uczeń
Wygląd : Ładny ._.
Stan : Głóód!

https://yaoisekai.forumpolish.com/t126-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Re: Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Moriyama Natsuki Sob Maj 03, 2014 10:54 pm

- Noga jest spoko, chociaż zdecydowanie wolę kosza. Gram w szkolnej drużynie. Moriyama Natsuki, ale myślę, że wystarczy Natsu. Ja w sumie też nie bardzo. Ludzie się śmieją, że wparowuję jak tornado w czyjeś życie, nie przejmując się niczym.
Siadł sobie na łóżku, zauważając, że spod niego wystawał kawałek... Akwarium? Terrarium? Sensei się zgodził na jakieś zwierzątko?
- Eee... Twój brat zgodził się na trzymanie tu jakiegoś zwierzątka czy to wielka tajemnica, która nie powinna opuścić tego pokoju? - zapytał zaintrygowany, co też chłopak może mieć schowanego pod łóżkiem. - W ogóle co to takiego? Mysz laboratoryjna? Sensei chyba zszedłby na zawał, gdyby mu wpuścić małą białą myszkę w pokoju.
Podparł się rękami za sobą i spojrzał na Naokiego, przyglądając mu się uważnie przez chwilę. Wyglądał jakby się nad czymś głęboko zastanawiał, aż w końcu spytał.
- Hetero, co? Jak się czujesz będąc w zdecydowanie gejowskiej szkole? - spytał spokojnie i zaraz zaczął tłumaczyć. - Nie żebym coś do tego miał, nie moja sprawa z kim będziesz sypiał. Sam gejem nie jestem. Ale z tego co wiem, to twój brat jest i dobre duszki przekazały mi informację, że masz alergię na wszystko co gejowskie. Co jest w sumie dziwne, bo zajmujesz się plastyką, która zbyt męskim zajęciem raczej nie jest. - Natsu ciągnął swój monolog, nie dając sobie przerwać. Paplał w sumie trzy po trzy. Tak, aby chłopak go lepiej poznał. W sumie zastanawiał się, jak Naoki zareaguje na homoseksualne tematy. Był ciekaw czy to jest dla niego temat całkowitego tabu czy też wypowie swoje stanowisko. - Tak tylko mi się wydaje, że możesz mieć spory problem, bo wiesz, twój brat jest niższy, delikatniejszy, długowłosy, a ty jesteś... No jakby młodszą, ulepszoną wersją. Przynajmniej tak to wygląda. Możesz się cieszyć dość dużym powodzeniem. Jedno jest pewne, Endo na pewno nie wyrwiesz. On jest jak skała, na żadnego z nas nie spojrzy, no chyba że jak na robaka. W sumie jest całkiem spoko, pomaga mi z chemią. Więc podrywem z jego strony nie musisz się martwić.
Moriyama Natsuki
Moriyama Natsuki

Wiek : 27
Skąd : Akademik
Zawód : Uczeń 2B // Kuchareczka Shikiego
Wygląd : ok 178 cm wzrostu
Stan : Psychiczny? Zły

https://yaoisekai.forumpolish.com/t57-moriyama-natsuki

Powrót do góry Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Re: Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Naoki Vendell Sob Maj 03, 2014 11:18 pm

Natsu faktycznie wpadł jak tornado i obrzucił go całą... stertą słów. Z początku uprzejmych, ale... ale do reszty przejdziemy porem. Naoki uśmiechnął się wesoło na przedstawienie chłopaka. Mieli raczej dość podobny temperament, ale nie przeszkadzało mu to.
- Tarantula. I lepiej, żeby Arisee się o niej nie dowiedział. - spojrzał znacząco na Natsukiego i wsunął terrarium trochę głębiej, żeby nie dało się go aż tak łatwo zobaczyć. Wolał, żeby cały akademik nie wiedział o Emilii, bo kiedy wiedzą wszyscy uczniowie, do nauczycieli też to z czasem dojdzie. A już tym bardziej do opiekuna, który... cóż, Naoki wątpił, by wyraził zgodę na takie zwierzątko.
Na kolejną wypowiedź Natsu, coś w żołądku chłopaka aż się skręciło. [i]Czy on mnie ostrzega przed tym, że... ktoś mnie może podrywać?[/b] Skrzywił się lekko i odetchnął.
- Można być plastykiem, jednocześnie nie będąc pedałem, możesz być pewien, że nikt mnie tu nie wyrwie i... nie zbliżajcie się pod tym względem, okej? Nie chcę o tym wiedzieć. Róbcie sobie co chcecie w pokojach, mnie to odrzuca. Najzwyczajniej w świecie. Niedobrze mi, jak o tym myślę, brzydzę się. Jeśli ktoś mnie zacznie podrywać, raczej nie wywoła to najlepszych sytuacji.
Odetchnął. Nie zamierzał się kłócić z nowopoznanym chłopakiem. Nie był nie miły, jedynie... zdecydowanie za dużo mówił. Zdecydowanie. W bardzo niewygodnym temacie, którego ostatnimi czasy miał zdecydowanie dosyć. Za dużo dookoła. O wiele. Spojrzał na Natsukiego. Czyli ten musi być bi. Albo cholernie tolerancyjnym hetero.
- Dobrze, że na mnie nie spojrzy. Nie biję nikogo za bycie gejem, nie prześladuję ludzi i tak dalej, ale nie chcę mieć z tym do czynienia, to wszystko. Okej? Swoją drogą skoro już mam w szkole reklamę, co jeszcze braciszek opowiadał? Musisz mieć z nim dobre relacje. Ewentualnie sam do reszty sciotowaciał i żali się uczniom na lekcjach...
Brew Naokiego lekko powędrowała ku górze. Nie był niemiły, raczej przyjął coś na wzór postawy obronnej. Tak wygodniej.
Naoki Vendell
Naoki Vendell

Zawód : Uczeń
Wygląd : Ładny ._.
Stan : Głóód!

https://yaoisekai.forumpolish.com/t126-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Re: Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Moriyama Natsuki Sob Maj 03, 2014 11:29 pm

- Łał! Poważnie tarantula? Pokażesz ją kiedys? - Natsu się ożywił. Nigdy nie widział z bliska tarantuli, a oglądanie pająków na youtube'ie to nie to samo. Nie mógł uwierzyć, że pod nosem brata zamierzał hodować coś takiego. - Duży urośnie? Bardzo jest trująca?
Natsu swoim zwyczajem mówił dużo, chociaż starał się hamować. Chciał się czegoś dowiedzieć o chłopaku.
- Oczywiście, że można być, nie mówię, że nie. Po prostu cię ostrzegam, jak to może wyglądać z boku. I nieeee, sensei raczej nie ma tendencji do żalenia się swoim uczniom. Jestem po prostu... Nazwałbym się "kolekcjonerem informacji" - wyszczerzył zęby w uśmiechu. - Lubię je kolekcjonować i zachowywać dla siebie. Zawsze warto dużo wiedzieć o ludziach.
Widział, jak chłopak się spiął i zaczynał odcinać od tematu orientacji seksualnej.
- Ale nie martw się, nikt tu się raczej nie liże na korytarzach. Wszyscy się kryją... Okej, okej, już nic nie mówię. Widzę, że ten temat ci nie leży - powiedział pojednawczo. Nie chciał toczyć wojen z żadnym z Vendellów. - To dlaczego się przeniosłeś w środku liceum akurat tutaj? Mam nadzieję, że nie miałeś tak dramatycznej historii jak ja, która niemal kopnęła cię w tyłek, żebyś wyjechał z domu.
Zastanawiało go to, bo przecież przenoszenie się w środku wszystkiego nie było generalnie zbyt dobrym pomysłem. Sam to przetrwał, ale on miał za sobą tylko pół semestru, a nie półtora roku!
Moriyama Natsuki
Moriyama Natsuki

Wiek : 27
Skąd : Akademik
Zawód : Uczeń 2B // Kuchareczka Shikiego
Wygląd : ok 178 cm wzrostu
Stan : Psychiczny? Zły

https://yaoisekai.forumpolish.com/t57-moriyama-natsuki

Powrót do góry Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Re: Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Naoki Vendell Sob Maj 03, 2014 11:49 pm

- Niee... mała, wiele nie urośnie. Znaczy jak dla kogo, większość już to uznaje za wielkoluda. - odpowiedział z entuzjazmem i jednak wysunął terrarium, żeby Natsuki mógł zobaczyć pająka, skoro już się nim zainteresował. - Nie jest zbyt trująca. Znaczy trochę, ale to mój pierwszy taki pająk, więc nie brałem czegoś, czego ucieczka groziłaby śmiercią kogoś z akademika. - dodał rozbawiony myślą o tym, jaki chaos musiałoby wywołać zniknięcie takiego pająka. Choć nawet jego Emilia na wolności mogłaby spowodować... niemałe poruszenie. Ludzie zwykle bali się tego typu stworzonek, choć sam Naoki uważał, że jest ona całkiem urocza.
- Chciałem takiego niebieskiego, ale sprzedawca bardzo odradzał, bo niebezpieczny. - dodał widocznie wybitnie z tego powodu niezadowolony.
Pominął temat gejów w szkole. Jasne, że mu to nie pasowało. Czuł się dziwnie i jakoś... no. Nie chciał o tym myśleć. Ani rozmawiać. Źle mu się na samą myśl robiło. A już tym bardziej, kiedy u samego siebie dostrzegał jakieś zdziwaczenia. Ale to na pewno przez tę szkołę. Tylko i wyłącznie. W ogóle nie ma innej możliwości.
- A czemu ty się przeniosłeś? - spytał wietrząc jakąś niezłą opowieść. - U mnie to nic takiego. Przeprowadzka rodziców, tutaj mam lepszy dojazd. Robię dość sporo rzeczy poza szkołą i poruszanie się między zajęciami to dla mnie dość ważna sprawa. Tak jest najwygodniej. Nie ma żadnej poruszającej historii.
Na jego twarz wrócił uśmiech, choć jeszcze odrobinę sztywny. Dopiero poruszony temat jeszcze wibrował w powietrzu, ale Naoki zazwyczaj dość szybko powraca po podobnych sytuacjach do dobrego nastroju.
Naoki Vendell
Naoki Vendell

Zawód : Uczeń
Wygląd : Ładny ._.
Stan : Głóód!

https://yaoisekai.forumpolish.com/t126-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Re: Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Moriyama Natsuki Nie Maj 04, 2014 12:03 pm

Natsu zszedł z łóżka przyjrzeć się niewielkiemu jeszcze pajączkowi. Przyklęknął przy terrarium i przez chwilę obserwował małego pajęczaka.
- Daj znać jak będzie miała pierwszą wylinkę, chciałbym to zobaczyć. Też jest ładna, nie wiem po co ci niebieski pająk. Czarno-pomarańczowy też się zapowiada fajnie.
Wrócił na łóżko, przez chwilę zastanawiając się czy powiedzieć całość historii czy jej część. W sumie nie znali się zbyt dobrze, a to nie były ciekawe przeżycia i mało kto o nich wiedział. Nawet Ryu znał tylko okrojoną wersję z wyjazdem jej siostry do Ameryki. Koniec końców zdecydował się powiedzieć wszystko, a przynajmniej większość. W końcu wspólne sekrety zbliżają.
- To widzę, że u ciebie standardowa historyjka "przeprowadzka rodziców". Dobra, to czas na moją. Mam nadzieje, że nie wywędruje dalej w świat. Dorobiłem się miana miłego, koleżeńskiego chłopaka i mówiąc szczerze, wolałbym, żeby tak zostało. - powiedział wesoło. - Zaczęło się od tego, że w wakacje przed pierwszą klasą moja bliźniaczka dostała szansę uczęszczania do dobrej szkoły w Ameryce, która duży nacisk stawia na sport i wielu z ich uczniów później faktycznie rozwija karierę sportową. W skrócie mówiąc, zdecydowała się tam pojechać, a ja zostałem, bo byłem najwyraźniej zbyt kiepski. Chodziłem do liceum w moim mieście i tak się jakoś złożyło, że przespałem się z jej dobrą koleżanką. Mówiąc szczerze, to do tej pory się zastanawiam, czy chciała się przyjaźnić z moją siostrą ze względu na nią czy na mnie... - mruknął ponuro. Najwyraźniej mu ten temat też średnio podchodził, ale skoro zdecydował się opowiedzieć, to mówił dalej. - Dziewczyna mnie nagabywała domagając się, żebym z nią był, a najlepiej od razu oświadczył, bo tak musi być, skoro zabrałem jej dziewictwo.
Urwał na moment, przeczesując włosy, żeby pozbierać jakoś myśli w składną całość.
- Uważaj na dziewice, mówię ci. Nie zbliżaj się do nich na krok, bo same z nimi problemy są. Dziewczyna zrobiła mi awanturę, to kazałem się jej najzwyczajniej w świecie odpieprzyć. Myślałem, że podziałało, aż do czasu, gdy złożyła mi w domu niezapowiedzianą wizytę, razem z jej rodzicami - skrzywił się, przypominając sobie to wszystko. To był chyba jeden z gorszych dni w jego życiu.
Siedziała na kanapie między rodzicami, cała zapłakana, a on naprzeciwko niej, obok swojej drugiej matki. Jego ojciec stał tuż obok niego, niezbyt zadowolony.
Ojciec znajomej wrzeszczał jakieś słowa, które przez szok średnio docierały do świadomości Natsu, ale ogólny sens chłopak wyłapał. Facet zrobił z niego lovelasa, który zalicza nieświadome niczego laski wbrew ich woli.
- Z pomocą przyszedł mój ojciec, który spytał czy tamtego dnia coś piliśmy, albo czy poczęstowałem ją czymś podejrzanym. Gdy się okazało, że nie, a mojej mamie jakoś z trudem udało się wyciągnąć z dziewczyny, że na dobrą sprawę to ona nalegała, to sprawa ucichła. Przynajmniej w naszym domu, bo po okolicy plotki się rozeszły jak burza. Część osób wierzyła, część nie - wzruszył ramionami. Było, minęło - Siostry nie było w mieście, więc na dobrą sprawę nic mnie już tam nie trzymało. Nie miałem ochoty patrzeć na tą dziewczynę, więc żeby uniknąć takich sytuacji w przyszłości, wybrałem męską szkołę. Na drugim końcu miasta jest damska, więc dużo nie straciłem. Dziewczyny i tak mogę podrywać. Chociaż mówiąc szczerze to na prawie rok odechciało mi się wszystkiego.
Teraz trochę rozumiał tę dziewczynę. Sam nie chciałby być uznany za "towar jednorazowego użytku", chociaż nie sądził, że komukolwiek robiłby z tej okazji takie sceny. Jakoś by to przebolał, chociaż od tamtej pory zdecydowanie bardziej preferował niezobowiązujący seks niż związki. Byle nie jednorazowy seks. Nie miał ochoty dać się po prostu zaliczyć i zniknąć z czyjegoś życia.
- To w sumie tyle.
Moriyama Natsuki
Moriyama Natsuki

Wiek : 27
Skąd : Akademik
Zawód : Uczeń 2B // Kuchareczka Shikiego
Wygląd : ok 178 cm wzrostu
Stan : Psychiczny? Zły

https://yaoisekai.forumpolish.com/t57-moriyama-natsuki

Powrót do góry Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Re: Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Naoki Vendell Nie Maj 04, 2014 12:35 pm

Skinął tylko lekko głową i oparł się o ścianę, żeby wysłuchać chłopaka. Był ciekawski i lubił wiedzieć różne rzeczy o innych, a skoro sam widocznie chce wyrzucić z siebie jakieś złe wspomnienia to czemu nie. Lepiej teraz, niż żeby zaczął na imprezie zamulać!
W trakcie opowieści jedna brew blondyna powędrowała powoli ku górze, a uśmiech na jego twarzy zmienił się w lekko kwaśny. No, takich przeżyć mu nikt nie zapewnił jak dotąd na szczęście. Cóż, ludzie są różni.
- Trafiłeś na jakąś kompletnie niezrównoważoną, trzeba przyznać.
Odetchnął.
- Rozumiem. Choć dziwię się, że zmieniłeś szkołę. Teraz może robić z siebie wieczną ofiarę i opowiadać co zechce, a tam w końcu musiałeś mieć znajomych i wszystko. - Naoki nie miał problemu z nowymi miejscami, ale zostawienie bliższych znajomych wyłącznie przez jakąś idiotkę? Choć z drugiej strony skoro zrobiła z niego niemal gwałciciela, atmosfera musiała być dość nieprzyjemna. - Choć ostatnio często słyszę, że nie umiem się postawić na czyimś miejscu. Chyba nie powinienem osądzać. - uśmiech na jego twarzy zrobił się odrobinę weselszy. Zaraz kucnął i wsunął obejrzanego pająka pod łóżko. Woli, żeby był bezpieczny, ukryty przed niepotrzebnymi spojrzeniami i... cóż, przed nim. Wolałby nie kopnąć terrarium wracając w nocy po ciemku. Lubił zwierzęta i zamierzał faktycznie dbać o swojego pupila.
- Teraz w każdym razie czas się zbierać na imprezę. - oznajmił już bardziej entuzjastycznym tonem, ruszając do wyjścia.

zt
Naoki Vendell
Naoki Vendell

Zawód : Uczeń
Wygląd : Ładny ._.
Stan : Głóód!

https://yaoisekai.forumpolish.com/t126-naoki-vendell

Powrót do góry Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Re: Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Moriyama Natsuki Nie Maj 04, 2014 12:44 pm

- Wiesz, chyba po prostu potrzebowałem zmiany otoczenia, skoro bliźniaczka ode mnie zwiała. To coś jakby nagle zostawiła cię ukochana czy coś. - zaśmiał się wesoło. Jemu także szybko wracał dobry humor. Bo przecież nie ma co się skupiać na złych rzeczach. - Tam miałem znajomych i czasem dalej się spotykamy, jak przyjeżdżam na weekend do rodziców. A teraz tutaj mam znajomych. Wolę mieć więcej znajomych niż mniej, nie wiem jak ty. Lubię przebywać z ludźmi.
Wstał z łóżka, przeciągając się leniwie.
- Osądzać nie musisz, ale zawsze możesz wyrazić swoje zdanie. To do zobaczenia niedługo - rzucił na odchodne i zmył się z pokoju chłopaka, wędrując do własnego. Miał jeszcze parę rzeczy do załatwienia przed imprezą.

[z/t]
Moriyama Natsuki
Moriyama Natsuki

Wiek : 27
Skąd : Akademik
Zawód : Uczeń 2B // Kuchareczka Shikiego
Wygląd : ok 178 cm wzrostu
Stan : Psychiczny? Zły

https://yaoisekai.forumpolish.com/t57-moriyama-natsuki

Powrót do góry Go down

Pokój Naokiego i Emilki Empty Re: Pokój Naokiego i Emilki

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach