Naoki Vendell

by **Naoki Vendell** Nie Cze 01, 2014 12:06 pm

Rodzina.

Yuji - Ojciec. Biznesmen pracujący w międzynarodowej korporacji, głowa rodziny. Zdecydowanie poważniejszy od żony, na pewno mocniej stąpający po ziemi i trzeźwiej patrzący na swoje dzieci i - tym bardziej - ich przyszłość.
Iku - Matka. Szalony chemik. Bardzo szalony - Naoki jest w stu procentach pewien, że umrze ona przedwcześnie w wyniku jakiegoś swojego eksperymentu i nie, wcale mu się taka wizja nie podoba. Kochana na swój dziwny sposób, czuła osoba.
Eriko - Starsza siostra. Lepsze relacje ma raczej z Arisee, niż z Naokim, ten drugi... cóż, odrobinę odizolował się od rodzeństwa jakiś czas temu.
Arisee - Starszy brat. Kiedyś dogadywali się świetnie, mały Naoki był zapatrzony w brata i strasznie lubił spędzać z nim czas, kiedy tylko mógł. Kiedy dowiedział się, że Arisee jest gejem, ich relacje się zmieniły, ochłodziły zdecydowanie... chłopak nie umiał tego zrozumieć, bywał opryskliwy i nieprzyjemny. Nie potrafi nie myśleć o "tym", a "to" coraz bardziej go przeraża, im więcej na podobne tematy rozmyśla. Dodatkowo Ariee jest - o zgrozo - nauczycielem w szkole, do której właśnie zapisał się Naoki i opiekunem akademika, w której ten zamieszkał.

Znajomi z CEA, klubu sportowego i poprzedniej szkoły.

Znajomi ze szkoły:

Julien Niquet - Pierwszy znajomy, jakiego Nao zdobył w akademiku. Polubił go, bo i jak tu nie polubić kogoś, kto na dzień dobry po jednej odezwie zorganizuje z Tobą nagłą imprezę? W nocy. W akademiku. Z każdym, kto zechce przyjść? Takich ludzi chcemy. To, że dużą część tej imprezy Naoki spędził z ręką Julka na kolanie pominiemy. I to, że przy kolejnym ich spotkaniu Francuz... pocałował go? Ale to były TYLKO wygłupy! Taka gra. Sprawdzenie. Nic na poważnie. Zdecydowanie.
Obecnie Naoki ma mu pozować do zdjęć. Nago. Tylko nie do końca wie, że Julien to TEN Julien.
Natsuki Moriyama - Kolejny znajomy z akademika. W sumie to ledwo się poznali, a Natsu już zdążył opowiedzieć mu historię swojej przeprowadzki. I dowiedzieć się do Emilii. To świadczy o jakiejś zażyłości, prawda? W każdym razie gdyby nie jedna wada - cholerne lepienie się po alkoholu - z Natsu całkiem fajny chłopak. Sportowiec do tego. Lubimy. Dodatkowo chodzą do jednej klasy.
James Isao - Nie bardzo go Naoki zdążył poznać, chłopak zjawił się na imprezie, co zdecydowanie dobrze o nim świadczy.
Kazuya Kasai - Właściwie to Naoki niewiele o chłopaku wie. Zjawił się na imprezie, zdawał się być wręcz chorobliwie nieśmiały. Miał blizny na rękach. W głowie chłopaka trafił on do szufladki opatrzonej napisem "dziwni ludzie, lepiej uważać", ale nie został absolutnie skreślony. Komuś tak życiowo radosnemu i wesołemu ciężko jest zrozumieć osobę, która jest w stanie sama robić sobie krzywdę, ale cóż. Może kiedyś pozna chłopaka w inny sposób?
Endo Ryu - Dziwny typ, ale całkiem do życia. Naoki wie, że chłopak jest gejem, czy raczej domyśla się tego z niejasnej wypowiedzi Natsu i z początku podchodził do niego ze sporym dystansem. W czasie imprezy z resztą sam potwierdził tę informację. Dodatkowo na imprezie zachowywał się on zdecydowanie... dziwnie. Sam na sam za to w jego mieszkaniy, podczas pracy nad wspólnym projektem okazał się całkiem rozgarnięty i nie aż tak burakowaty. Wręcz przyjazny. Dodatkowo ma dojście do nowej Fify przed premierą! Ludzie, no.
Nikolaj Lebiediew - Kolejna osoba poznana na imprezie, o której za wiele Naoś powiedzieć nie potrafi.
Anthony Blake - Znów impreza!
Christopher Hurst - I kolejna impreza. Ale tego kojarzy trochę lepiej! Znaczy ten. On WYJĄŁ SOBIE OKO! Tak. Lubimy. Nieważne, co to za typ, szklane oko zawsze na propsie.

Nauczyciele:

January White - Nauczyciel matmy. Dręczyciel. Potwór. Demon. Dokładniej mówiąc człowiek, który zgodził się pozować Naokiemu i całej jego grupie do aktu. W zamian za... uwaga. Możliwość torturowania go przez okrągły rok. Dodatkowa praca i aktywność na matematyce. Ludzie... i on się zgodził?

Inni:

Shiki Astin - Dziwny typ poznany na imprezie. Shiki Kościotrup Astin, kolega Natsu, który (jak chyba wszyscy) na wejściu pokłócił się z Endo. Potem spotkali się jeszcze w burgerowni i chłopak zdołał dodatkowo zirytować chłopaka. Kolejna osoba, która za dużo mówi o homoseksualizmie.