Kącik Franka
2 posters
Strona 3 z 3
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Re: Kącik Franka
Popatrzył za nim. Nie wstawał tylko sam go pociągnął do szybkiego pocałunku. Ale z szybkiego stał się tak czuły jak poprzedni. Wina alkocholu na pewno. Niczego innego.
Nie patrzył na przybysza tylko skupiał się na swoim informatyku. Swoim? Nie chec będzie że jest jego w końcu ma zamiar z nim kiedyś być.
Nie patrzył na przybysza tylko skupiał się na swoim informatyku. Swoim? Nie chec będzie że jest jego w końcu ma zamiar z nim kiedyś być.
Re: Kącik Franka
Frank pozwolił się ponieśc emocją i nie odsunął się od Hikaru mimo ze wiedział że jego starszy brat patrzy. Jednak nie było dane długo się cieszyć pocałunkiem bo Franka ktoś pociągnął z cichym gwizdem
- No młody ale tutaj sobie nieźle poczynasz... Chwila... Czy ty piłeś? Mamusia wkurzyła? - Yukkio za dobrze znał brata żeby tego po nim nie widzieć. Zaraz jednak zostawił go w spokoju i zaczął bacznie przygladać się gościowi braciszka
- Łoł ale żeś ciacho poderwał. Nie no Franek ale żeś zaszalał
- Frank jeśli łaska Yukki - mruknął cicho Franki z lekkim rumieńcem. Powstrzymywanie blondyna nie miało sensu.
- No młody ale tutaj sobie nieźle poczynasz... Chwila... Czy ty piłeś? Mamusia wkurzyła? - Yukkio za dobrze znał brata żeby tego po nim nie widzieć. Zaraz jednak zostawił go w spokoju i zaczął bacznie przygladać się gościowi braciszka
- Łoł ale żeś ciacho poderwał. Nie no Franek ale żeś zaszalał
- Frank jeśli łaska Yukki - mruknął cicho Franki z lekkim rumieńcem. Powstrzymywanie blondyna nie miało sensu.
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Kącik Franka
-Franek?-spytał się cicho z uśmiechem na buzi. Szybko ocenił wiek przybysza. Z 15 lat starszy od nich. Chyba zdecydowanie za stary dla Hikaru.
-Jestem Hikaru Okita-przedstawił się z uśmiechem. Czekał na jego reakcję. Młodszy bart ma lepsze wyrwanie choć to tylko działanie pod alkocholem.
-Franki kto to?-spytał się patrząc na mecz. Miał ochotę po grać.
-Jestem Hikaru Okita-przedstawił się z uśmiechem. Czekał na jego reakcję. Młodszy bart ma lepsze wyrwanie choć to tylko działanie pod alkocholem.
-Franki kto to?-spytał się patrząc na mecz. Miał ochotę po grać.
Re: Kącik Franka
Słysząc zdrobnienie swojego imiena z ust Hikaru odwrócił się lekko czerwony
- Jestem Frank
- Franek gdzieś ty go przygruchał co? - spytał się Yukkio ignorując zupełnie to co mówi do niego czerwonowłosy. Dopiero po chwili uśmiechnął ise słodko do niego
- Jestem Yukki Tsukaima starszy brat tego dzieciaka - zaśmiał się widząc wkurzoną twarz młodszego brata
- Yukki... Skąd masz klucze do mojego mieszkania? i po cholerę żeś tu przyjechał? - spytał sie wkurzony.
- Jestem Frank
- Franek gdzieś ty go przygruchał co? - spytał się Yukkio ignorując zupełnie to co mówi do niego czerwonowłosy. Dopiero po chwili uśmiechnął ise słodko do niego
- Jestem Yukki Tsukaima starszy brat tego dzieciaka - zaśmiał się widząc wkurzoną twarz młodszego brata
- Yukki... Skąd masz klucze do mojego mieszkania? i po cholerę żeś tu przyjechał? - spytał sie wkurzony.
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Kącik Franka
-Tsukamai?-kojarzył to nazwisko, ale nie wiedział skąd. -Wiem to nazwisko lekarza w jednym szpitalu przechodzę koło jego gabinetu na wizytach-nagle go oświeciło.
Nie znał nikogo innego z tym nazwiskiem, ale i nie obchodziło go pochodzenie Franka.
-Starsi mnie nie intersują preferuje młodszych-stwierdził widząc wzrok brata kolegi. Chyba kolegi.
Nie znał nikogo innego z tym nazwiskiem, ale i nie obchodziło go pochodzenie Franka.
-Starsi mnie nie intersują preferuje młodszych-stwierdził widząc wzrok brata kolegi. Chyba kolegi.
Re: Kącik Franka
- Oj o to się nie martw. Ja mam swojego partner od... Huh.. W sumie nawet nei pamiętam ilu. Ale szmat czasu..
- Yukki jesteś z nim od 7 lat - mruknął zrezygnowany Frank idąc w kierunku kuchni. Miał cichą nadzieję że braciszek nie zawitał na długo. Ba... Sam najchętniej już teraz by się go pozbył. Spojrzał przepraszajaco na Hikaru
- Yukki jesteś z nim od 7 lat - mruknął zrezygnowany Frank idąc w kierunku kuchni. Miał cichą nadzieję że braciszek nie zawitał na długo. Ba... Sam najchętniej już teraz by się go pozbył. Spojrzał przepraszajaco na Hikaru
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Kącik Franka
Uśmiechnął się do niego zrozumiale. Nawet nie spojrzał na brata Franka tylko dalej oglądał mecz. Czasem może sobie go opoglądać i sprawdzić umiejętności wszystkich starych znajomych. W większości grają w ligach jeden nawet w NBA.
Zaraz sięgną po swoje piwo i czekał na niego. Głaskał kota, który się o niego ocierał/.
Zaraz sięgną po swoje piwo i czekał na niego. Głaskał kota, który się o niego ocierał/.
Re: Kącik Franka
- Czego chcesz? - spytał frank gdy tylko byli po za zasiegiemm słuchu czerwonowłosego
- Chciałem odiwiedzić młodszego braciszka
- DObra a tak serio?
- Tak serio mama mi kazała do ciebei zajrzeć jak sobie poczynasz, a wiedze że poczynasz sobie całkiem nieźle jak na pierwszy dzień - zaśmiał isę blondyn zerkajac na sportowca w salonie
- Chciałem odiwiedzić młodszego braciszka
- DObra a tak serio?
- Tak serio mama mi kazała do ciebei zajrzeć jak sobie poczynasz, a wiedze że poczynasz sobie całkiem nieźle jak na pierwszy dzień - zaśmiał isę blondyn zerkajac na sportowca w salonie
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Kącik Franka
Mimo wszystko ich słyszał. Głaskał kota spokojnie. Wlaczył ze sobą aby nie wstać i nie pocałować przy bracie Franka. Wiedział że będzie protestował tylko da się pieści ustami. Ale zostawi ich samych aby sobie porozmawiali. Zastanawiał się co zrobić. Ale nie miał pomysł szczerze powiedziawszy. Jakoś mu się do tego nie paliło. Czekał aż bracia wrócą do niego.
Re: Kącik Franka
Frank bez słowa wyszedł z kuchni i posedł po piwo które zostawił w salonie. Właśnie o tym chciał zaponieć, o nadoopiekuńczej mamie która nie dawała mu chwili wytchnienia. Kochał ta kobietę ale kiedyś rozszarpie ją na miliardy pikseli. Westchnął cicho i odstawił już pustą puszkę.
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Kącik Franka
Widząc go napił się sporo i pociągnął do siebie. Zawsze chciał spróbować takiego pocałunku. Przekarze mu procenty przez pocałunek. Posadził sobie Franka na kolanach i pocałował go głęboko. Przekazywał mu to mocno. Miał przymknięte oczy i głaskał go po plecach przy okazji. Czuł sobie czyjś wzrok.
Re: Kącik Franka
Patrzył na niego z szeroko otwartymi oczami nie wiedząc jak to się stało. Połknął procenty by zaraz oderwać się od niego by móc złapać oddech. Niepewnie zerknął na brata który szczerzył się jak głupi, a później na zegarek. Dochodziła 22. Frank widząc to jęknął niezadoolony. Nawet nie wiedział kiedy mu ten czas minął.
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Kącik Franka
-Ja będę szedł. Przyjdę po ciebie za dwadzieścia 8 i zaprowadzę do szkoły-jeszcze raz go cmoknął i poszedł do wyjścia. Spokojnie poszedł do siebie i tam myślał intensywanie nad dziesiejszym wieczorem. Umył się i położył się spać.
[zt]
[zt]
Re: Kącik Franka
Niechętnie odprowadził go wzrokiem do drzwi i gdy te się zamknęły za Hikaru, spojrzał nienawistnie na brata
- Nie wiem co tu robisz ani po co. Ja idę spać. Jutro idę do pracy i wolałbym się nie spóźnić
- Nie wiem co tu robisz ani po co. Ja idę spać. Jutro idę do pracy i wolałbym się nie spóźnić
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Kącik Franka
Idzie z wielkim uśmiechem do swojego nowego chłopaka. Chyba można tak go nazwać. Choć ten związek jest bardzo nie pewny. Hikaru i tak pewnie się myli, a to bardzo możliwe.
-Franki-wszedł jak do siebie, a jego uśmiech nie schodził z normalntwarzy, ale u niego to raczej normalne. W końcu jest idiotą.
Musi go zmusić aby to ubrał, w końcu będzie tak uroczo wyglądał. W końcu nie ma co się martwić życiem. Rok szkolny się kończy, a nauczyciele mają prawo się zabawić.
-Franki-wszedł jak do siebie, a jego uśmiech nie schodził z normalntwarzy, ale u niego to raczej normalne. W końcu jest idiotą.
Musi go zmusić aby to ubrał, w końcu będzie tak uroczo wyglądał. W końcu nie ma co się martwić życiem. Rok szkolny się kończy, a nauczyciele mają prawo się zabawić.
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Strona 3 z 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach