Boisko główne
5 posters
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Boisko główne
Nie można powiedzieć, że komentarz Natsuki'ego odnośnie jego własnych pośladów nie zrobił na chłopaku wrażenia. Wręcz przeciwnie, musiał powstrzymać się przed parsknięciem śmiechem, by nie urazić przypadkiem właściciela "jędrnej bułeczki". Z doświadczenia wiedział, że sportowcy źle znoszą krytykę. A już szczególnie od paparazzich...
- Mój Ty wybawco! Jak ja Ci się odwdzięczę? - zapytał z rozbawieniem w głosie, podając rękę Moriyamie i podnosząc się z asfaltu. Zaraz też strzepał pył i kurz, które osadziły się na jego koszulce oraz spodniach. Nie wypada iść przez miasto, jak ostatnia fleja, prawda?
"Vendell-sensei"? O, jak miło! Czyli brat Naoki'ego jest nauczycielem! Ciekawe, jak się czuje, ucząc swojego młodszego brata... Julien pokręcił lekko głową z dezaprobatą. Już podczas pierwszej rozmowy z młodym Vendellem odczuł, że między rodzeństwem nie panują zbyt dobre relacje. Ale w powody za bardzo wnikać nie chciał. Zresztą, pewnie się niedługo dowie. Informacje zdawały się bardzo szybko rozchodzić w tej szkole...
- Chyba nie. Poza tym, chcę się trochę pobawić podczas poznawania swoich nauczycieli i szkolnych kolegów. Gdybym znał wszystkie szczegóły, nie byłoby zbyt zabawnie, nie uważasz? - zapytał z uśmiechem, wciskając dłonie do przepastnych kieszeni spodni. - Chciałbym za to wiedzieć, czy pan Jordan będzie się zabawiać z piłką przez cały wolny dzień, czy raczej chce się ze mną wybrać na jakiś spacer po mieście. Nie znam jeszcze okolicy zbyt dokładnie i miło byłoby się gdzieś wybrać, pogadać. - wzruszył lekko ramionami. Nie lubił zbyt długo siedzieć w jednym miejscu. Zawsze było tak, że kręcił się z jednego punktu do drugiego, próbując pozbyć się nadmiaru energii. Wyglądał wtedy jak zbyt nakręcony pięciolatek, który za wszelką cenę chce poznać otaczający go świat, a im szybciej to zrobi, tym lepiej dla niego. No i oczywiście świata!
- Mój Ty wybawco! Jak ja Ci się odwdzięczę? - zapytał z rozbawieniem w głosie, podając rękę Moriyamie i podnosząc się z asfaltu. Zaraz też strzepał pył i kurz, które osadziły się na jego koszulce oraz spodniach. Nie wypada iść przez miasto, jak ostatnia fleja, prawda?
"Vendell-sensei"? O, jak miło! Czyli brat Naoki'ego jest nauczycielem! Ciekawe, jak się czuje, ucząc swojego młodszego brata... Julien pokręcił lekko głową z dezaprobatą. Już podczas pierwszej rozmowy z młodym Vendellem odczuł, że między rodzeństwem nie panują zbyt dobre relacje. Ale w powody za bardzo wnikać nie chciał. Zresztą, pewnie się niedługo dowie. Informacje zdawały się bardzo szybko rozchodzić w tej szkole...
- Chyba nie. Poza tym, chcę się trochę pobawić podczas poznawania swoich nauczycieli i szkolnych kolegów. Gdybym znał wszystkie szczegóły, nie byłoby zbyt zabawnie, nie uważasz? - zapytał z uśmiechem, wciskając dłonie do przepastnych kieszeni spodni. - Chciałbym za to wiedzieć, czy pan Jordan będzie się zabawiać z piłką przez cały wolny dzień, czy raczej chce się ze mną wybrać na jakiś spacer po mieście. Nie znam jeszcze okolicy zbyt dokładnie i miło byłoby się gdzieś wybrać, pogadać. - wzruszył lekko ramionami. Nie lubił zbyt długo siedzieć w jednym miejscu. Zawsze było tak, że kręcił się z jednego punktu do drugiego, próbując pozbyć się nadmiaru energii. Wyglądał wtedy jak zbyt nakręcony pięciolatek, który za wszelką cenę chce poznać otaczający go świat, a im szybciej to zrobi, tym lepiej dla niego. No i oczywiście świata!
Re: Boisko główne
- Sądzę, że na razie zadowolę się zdjęciami. Później będziemy mogli pogadać o zwiększeniu zapłaty o na przykład buziaka czy coś - powiedział wesoło, zbierając torbę z ziemi i przewieszając ją sobie przez ramię. - Bardzo chętnie się z tobą przejdę, ale wolałbym jednak najpierw wziąć prysznic, żeby się nie kleić. No chyba, że ci to nie przeszkadza.
Przeczesał dłonią włosy, tworząc na głowie lekki nieład.
- To skoczymy na chwilę do akademika, ja się ogarnę i zostawię torbę, a później możemy się gdzieś przejść. Jakieś konkretne miejsce? Park? Łąka? Plaża? Ulica czerwonych latarni? - zaczął wymieniać na jednym wydechu wszystkie bardziej "interesujące" miejsca, jakie tylko wpadły mu do głowy. - W ogóle to jaki jest twój ulubiony rodzaj fotografii? Co ci się najfajniej foci?
Natsu wrócił do zasypywania chłopaka pytaniami, podczas gdy szli do akademika. Tam szybko się umył i przebrał i gotowy wpadł do pokoju Juliena.
- Gotowy? Namyśliłeś się już, gdzie idziemy?
[z/t x2]
Przeczesał dłonią włosy, tworząc na głowie lekki nieład.
- To skoczymy na chwilę do akademika, ja się ogarnę i zostawię torbę, a później możemy się gdzieś przejść. Jakieś konkretne miejsce? Park? Łąka? Plaża? Ulica czerwonych latarni? - zaczął wymieniać na jednym wydechu wszystkie bardziej "interesujące" miejsca, jakie tylko wpadły mu do głowy. - W ogóle to jaki jest twój ulubiony rodzaj fotografii? Co ci się najfajniej foci?
Natsu wrócił do zasypywania chłopaka pytaniami, podczas gdy szli do akademika. Tam szybko się umył i przebrał i gotowy wpadł do pokoju Juliena.
- Gotowy? Namyśliłeś się już, gdzie idziemy?
[z/t x2]
Re: Boisko główne
Tu chłopaczyna zamyślił się nieco. Próbował każdego rodzaju fotografii, jednak do typu nocnego miał nadal za niski poziom umiejętności i nieco za słaby sprzęt.
- Portretowa i krajobrazowa. Staram się podszkolić w aktach, jednak strasznie ciężko znaleźć odpowiedniego modela. Wymogi są trzy: zgrabne ciało, śmiałość i otwartość. Osoba musi czuć się przed obiektywem dobrze, swobodnie. Inaczej zdjęcia nie mają charakteru. - powiedział w końcu, ruszając za Natsukim w stronę akademika. Przez ten czas zastanawiał się nad propozycjami padającymi ze strony koszykarza. Właściwie to miał ochotę na jakiś wypad do baru, klubu, albo parku rozrywki. Pogoda była jednak tak przyjemna, że rozsądniej byłoby spędzić ten czas na otwartej przestrzeni.
Gdy nastolatek wpadł do jego pokoju, blondyn zdążył już zmienić koszulkę i założyć lżejszą kurtkę. Nadal jednak miał przewieszoną przez ramię torbę.
- Plaża, a najlepiej okolice mola. - -zarządził stanowczo. - Za jakieś półtorej godziny się ściemni, więc można kilka fajnych ujęć zrobić. - dodał jeszcze, wychodząc razem z nim z pokoju i zamykając drzwi na klucz.
[Z/t.]
- Portretowa i krajobrazowa. Staram się podszkolić w aktach, jednak strasznie ciężko znaleźć odpowiedniego modela. Wymogi są trzy: zgrabne ciało, śmiałość i otwartość. Osoba musi czuć się przed obiektywem dobrze, swobodnie. Inaczej zdjęcia nie mają charakteru. - powiedział w końcu, ruszając za Natsukim w stronę akademika. Przez ten czas zastanawiał się nad propozycjami padającymi ze strony koszykarza. Właściwie to miał ochotę na jakiś wypad do baru, klubu, albo parku rozrywki. Pogoda była jednak tak przyjemna, że rozsądniej byłoby spędzić ten czas na otwartej przestrzeni.
Gdy nastolatek wpadł do jego pokoju, blondyn zdążył już zmienić koszulkę i założyć lżejszą kurtkę. Nadal jednak miał przewieszoną przez ramię torbę.
- Plaża, a najlepiej okolice mola. - -zarządził stanowczo. - Za jakieś półtorej godziny się ściemni, więc można kilka fajnych ujęć zrobić. - dodał jeszcze, wychodząc razem z nim z pokoju i zamykając drzwi na klucz.
[Z/t.]
Strona 2 z 2 • 1, 2
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach