Łąka w dolince
+2
Moriyama Natsuki
seimei
6 posters
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Re: Łąka w dolince
Spojrzał na niego zaskoczony jednocześnie uśmiechając się łobuzersko. Nico zatrzepotał niecierpliwie skrzydłami. Czekał na znak od Franka by móc wzlecieć w powietrze i rozprostować skrzydła
- Ja skryty? No co ty - zaśmiał sie cicho i stanął na środku polany. Uśmiechnął się na ten widok i podniósł wyżej ramię co było jednoznaczne z pozwoleniem do startu. Nico wyprostował skrzydła i uniusł się z pełną gracją w powietrze.
- Ja skryty? No co ty - zaśmiał sie cicho i stanął na środku polany. Uśmiechnął się na ten widok i podniósł wyżej ramię co było jednoznaczne z pozwoleniem do startu. Nico wyprostował skrzydła i uniusł się z pełną gracją w powietrze.
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Łąka w dolince
-Tak i to bardzo-wyjaśnił puszczając psa. -Naprawdę nie masz czasem problemow rodzinych, że taki jestś?-spytal się siadając na ziemi.
Popatrzył w niebo i zaraz na okularnika. Uśmiechnął się i poklepał trawe kolo siebie. Chciał aby usiadł z nim.
-No prze ciwnieństwie do mnie jesteś skryty. Ja mowie to co myślę. Przez to i przez poprzedniego partnera sporo przeklinam.
Popatrzył w niebo i zaraz na okularnika. Uśmiechnął się i poklepał trawe kolo siebie. Chciał aby usiadł z nim.
-No prze ciwnieństwie do mnie jesteś skryty. Ja mowie to co myślę. Przez to i przez poprzedniego partnera sporo przeklinam.
Re: Łąka w dolince
- Nie powiem że nie mam problemów rodzinnych. Ja po prostu nie mówię niczego o co ktoś nie pyta - mruknął siadając obok niego, a raczej kładąc się na trawie. Nie rozumiał zbytniej otwartości, była bezsensowna
- Partnera? - spytał zdziwiony. Czyli jednak był kimś takim jak jego brat
- Partnera? - spytał zdziwiony. Czyli jednak był kimś takim jak jego brat
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Łąka w dolince
-Tak liceum i studia miałem chłopaka, ale nie ułożyło się nam. Kilka dni temu zerwałem z innym chłopakiem. Teraz robie sobie przerwe od zwiazków-wyjaśnił mu spokonie. Sam się walną wdychając powietrze.
-Czyli jesteś skryty.-zachichotał cicho na to. Taka prawda Farnek był skryty i niech nie zaprzecza. Bo nic to nie da.
-Czyli jesteś skryty.-zachichotał cicho na to. Taka prawda Farnek był skryty i niech nie zaprzecza. Bo nic to nie da.
Re: Łąka w dolince
- Każdy kto nie umie zadać odpowiednich pytań tak uważa - westchnął cicho wsłuchując się w to co mówi. Czyli jednak jest gejem. Frankiemu nie przeszkadzało to, jego... Interesowały obie płci. Chodź ostatnio jakoś nie spotykał się z nikim. Uważał to za bezsensowne.
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Łąka w dolince
-Jestem od wf. Więc u mnie stereoptym sportowca się sprawdza. Akutar nim kiedyś byłem. Grałem w kosza-wyjaśnił.
Dla niego on jest skryty i już, nic tego nie zmieni. Chyba, że sam Frank. Ciekawe czy kiedyś będą ze sobą bliżej. Jeśli takie związki go intersują. Ktoś kto nie jest sportowcem to miła od mnia. Jeszcze z tajemnicą.
Dla niego on jest skryty i już, nic tego nie zmieni. Chyba, że sam Frank. Ciekawe czy kiedyś będą ze sobą bliżej. Jeśli takie związki go intersują. Ktoś kto nie jest sportowcem to miła od mnia. Jeszcze z tajemnicą.
Re: Łąka w dolince
Frank zaśmiał sie cicho i patrzył na zabawę między swoimi zwierzakami. Zatracił się całkowicie we wspomnieniach. Wracał do czasów studiów. Łatwo nie było, zwłaszcza z jego ilorazem inteligencji
- Wiesz... A z resztą nie ważne - przeciągnął się leniwie dalej wpatrując w zwierzaki
- Wiesz... A z resztą nie ważne - przeciągnął się leniwie dalej wpatrując w zwierzaki
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Łąka w dolince
Sam patrzył w niebo z uśmiechem. Już miał dla swojej drużyny ułożony trening.
-O co chodzi? No mów mody nie lubie jak ktoś zaczyna bez kończnia-mruknął smutny, udawał smutek. Chciał wiedzieć o co chodzi. I to bardzo. Frank się otwierał to dobrze.
-O co chodzi? No mów mody nie lubie jak ktoś zaczyna bez kończnia-mruknął smutny, udawał smutek. Chciał wiedzieć o co chodzi. I to bardzo. Frank się otwierał to dobrze.
Re: Łąka w dolince
- No nie ważne - mruknął zaskoczony tym ze chciał coś powiedzieć bez powodu. Nie podobało mu się to, wręcz go przerażało. Jak to się stało że mężczyzna którego ledwo poznał godzinę temu zmienił go tak szybko? Nigdy się nie odzywał sam z siebie, był ten najspokojniejszy w rodzinie, na spółkę z Renem. Do tego chciał palnąć tak głupiego. Przecież on by go wyśmiał. Podkulił nogi i obiął je rękoma.
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Łąka w dolince
-Gadaj-prosił go spokojnie. Usiadł przed nim i patrzył mu głęboko w oczy za okularami. Ma powiedzieć i już. Po co budził ciekawość? Skoro nic nie chce teraz powoedzieć. Idiota jakich malo. Z Hikaru do współki.
-Gaj albo cię pocałuje-powoedzial mu. Głupi szantarz ale zwsze coś.
-Gaj albo cię pocałuje-powoedzial mu. Głupi szantarz ale zwsze coś.
Re: Łąka w dolince
- Eeeeeee? - spytał zdziwiony cofając lekko z niewielkim rumieńcem na bladej twarzy. Zaraz wstał nie chcąc kusić losu. Poszedł powoli w stronę swoich zwierzaków. Zagwizdał cicho i zaraz na jego ramieniu siedział Nico a przy nodze był Kida. Uśmiechnął się na to
- To co? Wracamy maluchy? - spytał cicho. Kochał te zwierzaki, tylko przy nich był sobą. Jeśłi ktoś by z nim mieszkał szybko by go poznał.
- To co? Wracamy maluchy? - spytał cicho. Kochał te zwierzaki, tylko przy nich był sobą. Jeśłi ktoś by z nim mieszkał szybko by go poznał.
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Łąka w dolince
Było widać ten rumienic. Zachichotał spokojnie. Zwierzaki się wylatały i mogły wracać.
-Proszę powiedz mi o ci chodzi-powiedział stając nad nim zaraz chciał go pocałować, ale coś go powstrsymało. Pewnie to że nie chiał go do siebie zrazić. To jedno jest pewne, zbyt go polubił. Z uczniem był po kilku godzinach znajomości,
-Proszę powiedz mi o ci chodzi-powiedział stając nad nim zaraz chciał go pocałować, ale coś go powstrsymało. Pewnie to że nie chiał go do siebie zrazić. To jedno jest pewne, zbyt go polubił. Z uczniem był po kilku godzinach znajomości,
Re: Łąka w dolince
- No mówię że nie ważne. Gdzie masz smycz? - spytał się rozglądając za sznurkiem. Był tak rozkojarzony przez to co powiedział Hikaru że zapomniał że ma ją przewieszoną przez szyję. Teraz z chęcią zaszyłby się w swoim mieszkaniu. Nie należał do tych śmiałych, chodź lubił ciekawe towarzystwo i gdyby nie to że ktoś mu się podoba, to za pewne gadałby z nim na spokojnie i przemieniłby to w żart. Ale że on... no musiał to przyznać, podobał mu się, nie potrafił żartować. Wziął głębszy wdech i wyprostował się. Podrapał się po tatuażu i zerknął na mężczyznę - Gdzie ona jest?
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Re: Łąka w dolince
-Tu wisiała na mojej szyj-powkedzial dajac mu ją. Patrzył na niego ciakwie. Chciał wjedzieć o co chodzi i to bardzo. Niko już siedzkała na ramieniu pana.
-Franki co jest prszę Cie powiedz mi-powoedział cicho. Zrobiło mu się głupio przez ten sznataż. Jest tylko jedym.z wielu który ma więcej mieśni niż mózgu.
-Franki co jest prszę Cie powiedz mi-powoedział cicho. Zrobiło mu się głupio przez ten sznataż. Jest tylko jedym.z wielu który ma więcej mieśni niż mózgu.
Re: Łąka w dolince
Odebrał smycz i zaraz przypiął na nią Kidę. Nie czekając na Hikaru i nie odpowiadając na jego pytanie poszedł w kierunku domu. Czuł się głupio. Niepotrzebnie zaczynał temat, a chciał tylko powiedzieć że go lubi. Tylko że to było najgłupsze co mógł zrobić. Chociaż... Każdy jego związek zaczynał się po miesiącach znajomości, tylko że trwały niewiele dłużej. Może dla odmiany coś takiego dobrze by mu zrobiło? Zaraz odtrącił od siebie tę myśl i szedł w stronę kamienicy
[z/t z Hikaru]
[z/t z Hikaru]
Franki- Wiek : 33
Skąd : New Jarsey
Zawód : Nauczyciel informatyki
Wygląd : Czarne oczy i okulary, czarne włosy. Tatuaż na karku kod kreskowy.
Stan : wolny
Strona 2 z 2 • 1, 2
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach