Swatanie

To ja mam dla Was lepszą grę niż oklepane skojarzenia. Podpatrzone na innych forach, lepiej się gra przy większej liczbie użytkowników, ale właściwie nas już wystarczy.
Zasad prawie nie ma.

Swatamy z kimś osobę wyżej. Traktujemy wszystkich tak jakby byli wolni i w ogóle. Sparowane osoby można swatać z kimś innym, można kogoś swatać ze sparowanymi osobami, można rozbijac związki   
Zasada jest taka, że traktujemy to jako zabawę. (Ja też mam swiadomość, że zaraz ktoś 'zeswata mnie' z kretynem Moriyamą albo jeszcze większym kretynem Marksem. to tylko zabawa)

Piszemy coś w stylu "Dałbym Ci >>imię<<, bo >>uzasadnienie<<" albo "Zeswatałbym Cię z >>imię<<" albo cokolwiek w tym stylu. Swatamy tylko naszego poprzednika, dobieramy mu kogoś i podajmy uzasadnienie np. bo macie wspólne zainteresowania, bo oboje jesteście jacyśtam albo bo mieszkacie blisko, albo nawet bo chodzicie do tej samej klasy. Wsio, argumenty bez różnicy, byle jakies były.

Dobra, bro a więc dla Ciebie Arisee całe życie i nie ma innej opcji. Wiem, że mogą być spoza pary, ale od Was tak zionie lurem na kilometr, że mój jednorożec dostał cukrzycy, so...
Wybacz Natsu ^^

Shon, Ty masz się skupić na pracy, nie na romansach, więc najchętniej nie przydzielałbym Ci nikogo. Gome.

No dobra, tak poważnie, dla Ciebie chyba wybrałbym Risto. Trudno mi wyjaśnić dlaczego, ale jakoś pasowalibyście do siebie jak na moje oko. Ładnie byście razem wyglądali, dużej różnicy w wieku między Wami nie ma... Poza tym on jest bardzo przywiązany do mamy, Ty ze swoją mamą masz okropne relacje, więc może jego mama, skoro akceptuje jego orientację, przygarnęłaby i Ciebie do serduszka.

Shiga, dla Ciebie oczywiście Kise. Nie wyobrażam sobie innej pary. No i ta Twoja ciągła złość o 'Kisię'

Arisee, dla ciebie nasz pan konserwator - Sven. Oboje siedzicie w tym chemicznym syfie
Wybacz, odkad zasugerowales, ze "gdyby Endo nie zaczal, to pewnie bylbys z konserwatorem", tak do tej pory to za mna lazi xD

A ja Svena przydzieliłbym właśnie Tobie, Moriyama. Jesteście trochę podobni z charakteru. Lubię pairing SvenxKazuya, ale z Tobą jakoś byłoby ciekawiej. Tak mniej na siłę, prosto. Kazu i Sven są za bardzo dopasowani, jakby robili postaci pod siebie. Jakby tam w miejsce Kazu podstawić Ciebie byłoby całkiem fajnie. A może zakręcisz się wokół Svena? I tak podrywasz wszystkich wokół.

Tobie, Endo przydzielił bym Kise. Na samym początku zacząłem was shipować, tylko nie wiedziałem jak to zrobić, a później znalazłeś Arisee.
Macie podobne zainteresowania, a ty jako nasz samiec alfa, ochronił byś go przed światem i nauczył swoim krytycznym spojrzeniem na świat wiary we własne siły - nie sądzę, żebyś wychwalał go we wszystkim pod niebiosa. Powiedziałbyś co jest dobrze, co jest złe i nakierował go na właściwe rozwiązanie. Przy tobie nabrałby tez pewności siebie, której mu brakuje.

/Endo, kręcę ze wszystkimi i jak na razie bokiem mi to wychodzi. ;c No i nie chcę włazić między Svena i Kazu, bo nam się chłopina pochlasta na śmierć. Mogło by być ciekawie, fakt, ale mimo wszystko jakoś tego nie widzę/

Natsuki tobie daje Rey'a. Mimo tego, że jesteście niezdecydowani coś między wami iskrzyło. Rey dał by Ci to czego się boisz i na odwórót

(Znienawidze Natsukiego i się zabije jak zabierzecie mi Svena. Co z tego, że dopasowani. Mną trudno się zajmuje)

Kazuya, dla Ciebie Ayase. Obaj nie mieliście zbyt optymistycznego dzieciństwa i w Waszym życiu przewijał się motyw bidula. 
Myślę, że byście się wzajemnie zrozumieli i wspierali.

A więc Arisee, ja bym Cię zshipował z Hikaru. Powód jest przeciwny do zamierzonego w grze - tak do siebie nie pasujecie, że aż z chęcią bym na to popatrzył xD

Chris, Ciebie sparowałbym z Shigą. Jesteś słodkim ukesiem, więc chyba w jego typie, ale nie tak słodkim jak Kisia. Poza tym jesteś przyzwyczajony do luksusów więc wszedłbyś mu na ambicję i musiałby zmienić wreszcie klitkę w bloku na jakieś porządniejsze mieszkanie (bo go w końcu stać) a jednocześnie musiałby jeszcze bardziej się starać w prowadzeniu Fabryki żeby więcej zarabiać i zaspokajać Twoje potrzeby. Poza tym króliczek byłby żywy. (bo ten pluszak Kisi to chyba króliczek, tak?)

Troszkę to będzie śmieszne, ale dla Ciebie Endo wybrałbym właśnie Reya.
Powód?
Oboje macie dość specyficzny i dość silny charakter. Nie pozwolicie sobie wmówić byle czego i jak coś was wkurzy to potraficie opierdzielić daną osobę.
Na dodatek jak sobie już kogoś upatrzycie to nie chcecie zbyt łatwo odpuścić i godzinami potraficie rozmyślać o tej właśnie osobie. Amen.

Hm. Trochę ma to sens.
Generalnie dla Reya chyba faktycznie wybrałbym kogoś pokroju Endo, bo Rey chyba potrzebuje kogoś stanowczego o silnym charakterze, choć z drugiej strony Endo wcale taki nie jest wobec partnerów. Poza tym Endo nienawidzi wręcz Reya.
Endo dla Reya byłby ok, ale nie wybrałbym Reya dla Endo, bo Ryu potrzebuje kogoś delikatnego i "z klasą" (albo całym akademikiem od razu ).
Ale w tej sytuacji dla Reya najchętniej wybrałbym Cheri. Gdyby tylko trochę więcej się tu pojawiał. Postać jest niemal stworzona dla Reya. Stanowczy, zdecydowany, wie czego chce i sięga po to nie przejmując się niczym ani nikim. Poza tym to jego molestowanie Reya jest całkiem słodkie.

Endo, wiesz Ty co... W życiu nie tylko kasa się liczy!
Ale wracając. Dla Ciebie wybrałbym Shikiego. Mam wrażenie, że mielibyście o czym ze sobą pogadać. W dodatku Endo ogarnąłby go nieco życiowo i wyciągnął z tego wszystkiego przejmując nad nim opiekę, bo w moim mniemaniu Ryu to ten typ, który potrzebuje kogoś do niańczenia. Ale Shiki nie jest też słodkim do porzygu ukesiem, więc w tym związku nie wiałoby nudą .

Chris, ode mnie dla Ciebie... Hotaro. Pal tam licho, że to też uke. Zaczynalibyście jako rywale, pokazujący sobie wzajemnie kto ma większe wpływy (albo nieograniczone limity na karcie kredytowej), a kończyli na spektakularnych kłótniach, kto ma być na dole w łóżku. Poza tym Hotaro ma słabość do króliczych uszu, a Ty masz Amfę, także pewnie często byłby Twoim gościem.

Arisee zaskoczę Cię.
Tobie dopasowałbym siebie. Bo jesteś ideałem Endo, bo nikt inny nie byłby w Ciebie tak wpatrzony i nikt nie kochałby Cię tak gorąco i tak odważnie i tak szczerze jak Ryu. Z drugiej strony jesteś jedyną osobą, dla której Endo potrafi być bezinteresowanie miły i która była w stanie ogrzać jego lodowate serce <3 To nic, że w zasadzie jesteście zupełnie różni i w zasadzie niewiele (jeśli cokolwiek) was łączy.

Teraz ja Cię przyprawie o chęć zabicia mnie. Kazuś dla pana. Byś trzymał nad nim twardą rękę i nie pozwolił by się krzywdził. Nie szedł byś na ugody takie, że znajdował by możliwość zrobienia sobie krzywdy. A również byś znalazł dla niego cierpliwość i zdobył jego zaufanie.

Hikaru, naprawdę trudno Ci kogoś dopasować.
Najchętniej przydzieliłbym Ci Ayase, bo czuję że mogłoby Wam się dobrze razem pisać, ale Ayase to też zadeklarowane seme i chyba niełatwo byłoby go złamać. Niemniej jednak, jemu średnio się klei z Reyem, Tobie średnio z Natsu, a razem mogłoby się ładnie poskładać, tylko któryś musiałby ulec. Chociaż biorąc pod uwagę charakter Ayase pewnie dałbyś radę go zdominować. To byłoby naprawdę ciekawe.

Akira, tobie bym przydzielił Svena. mieszkacie niedaleko, a on jak widać, dla osoby, która kocha jest w stanie zrobić bardzo dużo. Nawet ułagodzić swój temperament, bo jakoś tej jego ostrości nie widać względem Kazu.
Sven otoczył by Cię miłością i pomocą, ale chyba byś się zanudził, bo on godzinami ogląda filmy. No i nie musiałby rezygnować z papierosów, których Kazu nie lubi.

//Ayase byłby na dole bardzo łatwo, tak myślę//

Natsu tobie przydzielam Akire. Byś odkrył swoją łagodną stronę. Pewnie również byś się przekonał do wziązków. Miał byś komu się zwierzyć, ale i kogoś by pieścić.

Kazuya, dla Ciebie Shon.
Bo oboje jesteście zazdrośnikami, jesteście samotni, macie skłonności do kaleczenia się. Z różnych powodów, ale kaleczenie sie to kaleczenie się. Poza tym wreszcie stworzylibyście jakiś normalny, zdrowy związek międzyuczniowski, a nie tylko pairingi dorosłyxuczeń.

Aki, dla Ciebie Natsu. Natsu ma tendencje do opiekowania sie biednymi, skrzywdzonymi przez zycie ukesiami, a wiec nalezycie by Cie nianczyl. No i byc moze pozostalby w tym zwiazku na dluzej, bojac sie ze nikt sie toba nie zaopiekuje gdy Cie zostawi.

Chris, bingo. Mam syndrom dobrego samarytanina.

Tobie Shigę lub Hikaru. Shiga z powodów wcześniej przedstawionych, a Hikaru - sportowiec ze sportowcem się dogada, mimo że inne dziedziny. A że Hikaru lubi gotować - lepiej dla ciebie panie "będę się głodził, Bóg jeden wie po co" No i lubi się opiekować ludźmi i nie zostawi cie.

A NIE zycze ci Svena, bo totalnie do siebie nie pasujecie, zagryzłby cie za to stawianie się. A Shiby nie życzę, bo to psychopata, a tobie jedno szklane oko wystarczy xD

Natsuki, ode mnie dostaniesz Rey'a. Chodzicie wokół siebie jak zakochane szczeniaki i mimo, że jesteście w 'niby związkach' z kimś innym, to i tak myślicie tylko o sobie. Aż czasami człowiek ma ochotę wytargać obu delikwentów za uszy, za takie kręcenie się w koło.
Poza tym, Reyowi potrzebna jest osoba, która troszczyłaby się o niego, zapinała guziki, karmiła i kładła spać, a Ty, Natsuki, świetnie się do tej roli nadajesz

Usunęłam przypadkiem post >.<
W każdym razie Ayase, bo pasuje mi na kogoś, kto mógłby się trochę dłużej postarać i taki poważny związek