Telefon Naokiego
3 posters
Strona 1 z 1
Telefon Naokiego
Model: Nokia Lumia 820 (niebieski)
Tapeta: Samojebka ze znajomymi przy ognisku
Dzwonek: Jakiś standardowy
Tapeta: Samojebka ze znajomymi przy ognisku
Dzwonek: Jakiś standardowy
Re: Telefon Naokiego
Zmarszczył lekko brwi słysząc dźwięk oznaczający otrzymanie nowej wiadomości, a konkretniej maila. Jednak rzut oka na nadawcę, temat oraz pobieżne przeczytanie tekstu wprawiły go w lekkie osłupienie. Przez chwilę zastanawiał się, czy nie jest to jedynie dziwny zbieg okoliczności, jednak przejrzenie załączonych zdjęć szybko rozwiało jego przypuszczenia. Wydało mu się nawet zabawnym, że Naoki ma jaja, by tak po prostu rozebrać się przed obcym facetem i pozować do zdjęć. Życie jawnie sobie ze mnie kpi. Uśmiechnął się kwaśno, zaczynając odpisywać na wiadomość. Powinien go uświadomić, poinformować, inaczej ten będzie miał mu za złe...
[od: arreter.le.temps@gmail.com
Temat: Re: Model
Treść:
Witam serdecznie,
zapoznałem się z przesłanymi przez Ciebie zdjęciami. Muszę przyznać, że masz naprawdę niesamowite ciało, szukałem właśnie kogoś takiego. Jeśli Ci to odpowiada, to wstępne zdjęcia możemy zacząć już pojutrze, raczej godziny popołudniowe, może wieczorne, zależy jak byłoby Ci wygodniej. Proponuję CEA, wynajmę salkę, w recepcji Cię konkretnie skierują. Przed sesją na spokojnie porozmawiamy i wytyczymy ewentualne granice. Wtedy też mógłbyś zadać mi jakieś pytania, o ile takowe masz.
Również pozdrawiam i życzę miłego dnia,
J.N.]
[od: arreter.le.temps@gmail.com
Temat: Re: Model
Treść:
Witam serdecznie,
zapoznałem się z przesłanymi przez Ciebie zdjęciami. Muszę przyznać, że masz naprawdę niesamowite ciało, szukałem właśnie kogoś takiego. Jeśli Ci to odpowiada, to wstępne zdjęcia możemy zacząć już pojutrze, raczej godziny popołudniowe, może wieczorne, zależy jak byłoby Ci wygodniej. Proponuję CEA, wynajmę salkę, w recepcji Cię konkretnie skierują. Przed sesją na spokojnie porozmawiamy i wytyczymy ewentualne granice. Wtedy też mógłbyś zadać mi jakieś pytania, o ile takowe masz.
Również pozdrawiam i życzę miłego dnia,
J.N.]
Re: Telefon Naokiego
Był własnie na zakupach kiedy zadzwonił do Naokiego. Własciwie już nastawił się na to, że Naoki zgodzi się na spotkanie, więc miał nadzieję na to, że kolega zgodzi się bez problemu.
W pierwszej chwili chciał napisac sms, ale ostatecznie stwierdził, że lepiej będzie jeśli zadzwoni. Wybrał numer i czekał aż kolega odbierze i od razu zaczął mówić nie pozwalając mu się nawet przywitać.
-Siema, Vendell. Słuchaj mam przyspieszony transfer po północy, w poniedziałek nalicza mi nowy a z tego miesiąca jeszcze go nie wykorzystałem. W poniedziałek na mamy sprawdzianów, jest opcja żebyś wpadł do mnie na nockę, moglibyśmy pograć trochę, a po północy włączyć multiplayera. Kupię po dwa piwa, zamówimy na kolację Globala, albo dwa. Zobaczymy czy dasz radę obalić całego. Może być problem ze spaniem, bo mam jedno łóżko ale jeśli nie przeszkadza Ci spanie na rozkładanym fotelu i masz wolny czas to wbijaj. Braciszkowi powiedz że idziesz do mnie się uczyć, to na pewno Cię puści. Ma mnie za kujona jak wszyscy belfrowie w naszej szkole. To jak?
W pierwszej chwili chciał napisac sms, ale ostatecznie stwierdził, że lepiej będzie jeśli zadzwoni. Wybrał numer i czekał aż kolega odbierze i od razu zaczął mówić nie pozwalając mu się nawet przywitać.
-Siema, Vendell. Słuchaj mam przyspieszony transfer po północy, w poniedziałek nalicza mi nowy a z tego miesiąca jeszcze go nie wykorzystałem. W poniedziałek na mamy sprawdzianów, jest opcja żebyś wpadł do mnie na nockę, moglibyśmy pograć trochę, a po północy włączyć multiplayera. Kupię po dwa piwa, zamówimy na kolację Globala, albo dwa. Zobaczymy czy dasz radę obalić całego. Może być problem ze spaniem, bo mam jedno łóżko ale jeśli nie przeszkadza Ci spanie na rozkładanym fotelu i masz wolny czas to wbijaj. Braciszkowi powiedz że idziesz do mnie się uczyć, to na pewno Cię puści. Ma mnie za kujona jak wszyscy belfrowie w naszej szkole. To jak?
Re: Telefon Naokiego
Spojrzał na telefon i powoli wcisnął zieloną słuchawkę ciekaw, czego Endo może chcieć. Nie odezwał się - chyba zaczął przyzwyczajać się do tego, że jak chłopak czegoś chce to musi to z siebie wyrzucić, potem człowiek może marudzić, negocjować, czy cokolwiek.
- Kpisz? Nie wiem, co to, ale możesz być pewien, że zjem z pięć. Wbijam, pasuje w każdym razie.
Odpowiedział zadowolony. Co prawda miał w tym czasie odrabiać matmę, ale... ah, pieprzyć matmę!
- Kpisz? Nie wiem, co to, ale możesz być pewien, że zjem z pięć. Wbijam, pasuje w każdym razie.
Odpowiedział zadowolony. Co prawda miał w tym czasie odrabiać matmę, ale... ah, pieprzyć matmę!
Re: Telefon Naokiego
-Możesz być pewien, że będziesz mieć problemy ze zjedzeniem jednego, chłopczyku. -powiedział z nutą kpiny.
-Global to największa pizza w mieście. Nieczęsto słyszy się o tym by ktoś ją w całości zjadł w pojedynkę. Jest przynajmniej przynajmniej dwa razy większa niż przeciętne duże pizze, poza tym jest na grubym cieście. Zobaczysz jak zamówimy... Słuchaj, Vendell, kończę bo właśnie do sklepu wchodzę. Wezmę nam jakąś colę do tej pizzy i coś do przegryzienia. Weź jakiś zeszyt ze sobą, żeby było wiarygodniej, skoro mamy "się razem uczyć". Wpadaj nawet za chwilę, jak tylko wyżebrzesz wychodne na nockę. Nara.
-powiedział i rozłączył się. Nie miał ochoty się rozgadywać, skoro i tak mają się niedługo zobaczyć. Poza tym miał sporo na głowie. Zakupy w markecie no i jeszcze miał wstąpić po te "po dwa piwa". Ryu po niemal dwóch latach studenckiego życia i ograniczonych funduszy od rodziców znormalniał i pozbył się większości swoich snobistycznych skłonności, ale niektóre mu pozostały. Na przykład ta, że nie pijał taniego alkoholu, więc nie zadowoliłby się przeciętnym puszkowanym piwem. Musiał kupić porządne niefiltrowane i niepasteryzowane, warzone według tradycyjnych receptur, pszeniczne piwo. Zapłaci trzy razy tyle co za zwykłe piwo, ale nie była to kwota, na którą nie mógł sobie pozwolić. Dawno nie pił alkoholu, bo po prostu nie miał okazji. Być może zaproponowałby Arisee jakieś dobre wino podczas jednej z ich schadzek, ale po pierwsze jakoś nie pomyślał o tym, po drugie dobre wino było zdecydowanie o wiele, wiele większym wydatkiem niż piwo do gry, a na razie nie mógł sobie pozwolić na aż takie szastanie pieniędzmi.
-Global to największa pizza w mieście. Nieczęsto słyszy się o tym by ktoś ją w całości zjadł w pojedynkę. Jest przynajmniej przynajmniej dwa razy większa niż przeciętne duże pizze, poza tym jest na grubym cieście. Zobaczysz jak zamówimy... Słuchaj, Vendell, kończę bo właśnie do sklepu wchodzę. Wezmę nam jakąś colę do tej pizzy i coś do przegryzienia. Weź jakiś zeszyt ze sobą, żeby było wiarygodniej, skoro mamy "się razem uczyć". Wpadaj nawet za chwilę, jak tylko wyżebrzesz wychodne na nockę. Nara.
-powiedział i rozłączył się. Nie miał ochoty się rozgadywać, skoro i tak mają się niedługo zobaczyć. Poza tym miał sporo na głowie. Zakupy w markecie no i jeszcze miał wstąpić po te "po dwa piwa". Ryu po niemal dwóch latach studenckiego życia i ograniczonych funduszy od rodziców znormalniał i pozbył się większości swoich snobistycznych skłonności, ale niektóre mu pozostały. Na przykład ta, że nie pijał taniego alkoholu, więc nie zadowoliłby się przeciętnym puszkowanym piwem. Musiał kupić porządne niefiltrowane i niepasteryzowane, warzone według tradycyjnych receptur, pszeniczne piwo. Zapłaci trzy razy tyle co za zwykłe piwo, ale nie była to kwota, na którą nie mógł sobie pozwolić. Dawno nie pił alkoholu, bo po prostu nie miał okazji. Być może zaproponowałby Arisee jakieś dobre wino podczas jednej z ich schadzek, ale po pierwsze jakoś nie pomyślał o tym, po drugie dobre wino było zdecydowanie o wiele, wiele większym wydatkiem niż piwo do gry, a na razie nie mógł sobie pozwolić na aż takie szastanie pieniędzmi.
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach