Cztery ściany Endo Ryu.

-A pieprzenie się z laskami jest powodem do dumy? Na jedno wychodzi. I nie, nie jestem dumny z bycia homo. Tak samo jak idiotyzmem byłoby być dumnym z bycia hetero. Tak jest i już. Po prostu wkurwia mnie, że świat nie widzi że to bez różnicy i na jedno wychodzi. I tak długo jak będą mi wciskać że bycie homo to powód do krycia się albo wstydu, tak długo ja będę robić na przekór. Pewnie sporo homoseksualistów tak myśli…. Z resztą, Vendell… Wiesz, to chyba nie ma sensu. Ta nasza dyskusja. Ja wiem swoje, Ty wiesz swoje i żadne nie odpuści. Uznajmy to na razie za temat tabu i dajmy spokój. Pogadamy jak któryś zmieni zdanie. Może Ty po jakimś czasie spędzonym w tej szkole zmienisz nastawienie, może, choć mniej prawdopodobne, ja po przebywaniu z Tobą „znormalnieję i się nawrócę”… i przede wszystkim skończmy temat Vendell-senseia, bo dziwnie się czuję rozmawiając o prywatnym życiu nauczycieli, a jeszcze dziwniej będę się czuć na lekcjach chemii.
Ryu usiadł na podłodze, otworzył pudełko swojej pizzy i wylał trochę sosu czosnkowego na jeden z kawałków.
-Łap. Piwo na zgodę. –powiedział turlając w stronę Naokiego jedną z pozostałych dwóch butelek piwa. Trochę go bolała duma po tym, że nie upierał się dłużej przy swoim. Normalnie pewnie doprowadziłby do bójki, ale z Naokim naprawdę chciał utrzymać dobre relacje.
Robię to dla Ciebie, Arisee.
Sięgnął po kawałek swojej pizzy i ugryzł go

- Ja pierdolę.
Zamknął na moment oczy, żeby nie przywalić gospodarzowi i dopiero po chwili znów na niego spojrzał.
- Przekręcasz moje słowa. Znowu biedne, pokrzywdzone pedały tylko się bronią. - odetchnął, ale doszedł do wniosku, że Endo nie chce go zrozumieć. Tego, że wkurza go właśnie ta różnica: kiedy naskakuje się na związek hetero całujący się publicznie, jest okej. Kiedy marudzi się na mamlających się gejów, to homofobia. Hetero, który jest dumny z orientacji to homofob, homo dumny z orientacji jest odważny i silny. Wkurzają go geje. Tak już jest. Wkurzają jak jasna cholera, ale nie ma obowiązku ich lubić, ale słuchanie o tym, że czuje się lepszy, bo nie pieprzy się z facetami go irytowało. W końcu musi czuć się lepszy, bo jest hetero, tak?
Zastanawiał się, czy ci ludzie są po prostu zakompleksionymi ofiarami, że wiecznie się bronią, czy poczucie krzywdy po prostu leży w ich naturze. Nie lubił ich. Irytowali go każdym spojrzeniem, każdym gestem, a im więcej tego tematu było wokół i im bliżej niego znajdował się jakiś facet, tym bardziej się denerwował.
- Dobra. Nie będę tego po raz kolejny wyjaśniał. - bo ci przywalę w połowie. Czuł, że ta rozmowa może źle się skończyć. Coś w nim buzowało i to od dawna, możliwe, że znów się wyżywał, sam już nie wiedział. Nie miało to jednak najmniejszego znaczenia. Po prostu otworzył swoje piwo i napił się. Chciał się odezwać, zacząć jakikolwiek inny temat, choć czuł, że najlepiej byłoby wyjść w tym względnie-pokojowym nastroju, zanim powstanie kolejna, podobna dyskusja. Nic nie przychodziło mu do głowy, otworzył większą pizzę, nie okazując, żeby rozmiar zrobił na nim wrażenie i zabrał się spokojnie za kawałek.
Kłótnia i nerwy tylko zaostrzyły jego apetyt.
- Muszę spisać numer do tej pizzerii. - powiedział w końcu. Pizza była dużo większa, niż przeciętne duże i całkiem niezła.

-Hmm, zapisz. Tylko nie zamawiaj tu pizzy z kurczakiem, bo jest trochę dziwna. Najlepsze pizze z kurczakiem są tutaj.
Przewrócił dwie strony zeszytu i pokazał którąś ulotkę.
-A tutaj jedzenie jest wstrętne. Lasagne są tylko dość dobre. Za to firma jeszcze nie upadła prawdopodobnie dlatego, że jedzenie dostarczają same śliczne dziewczyny. Poza tym krążą legendy o tym jak podobno niektóre z nich potrafią przy dostarczaniu zostać „chwilę dłużej”. Sporo osób zamawia tam jedzenie tylko dlatego… ale gdyby kiedyś Cię jacyś kumple namówili na tę pizzerię, nie bierz nic innego niż lasagne.
Ryu nałożył na kolejny kawałek pizzy sporo sosu czosnkowego. Wziął pizzę w ręce.
-Słuchaj, a może obejrzymy pierwszą część Alien? Na maraton wszystkich części nie wystarczy nam już czasu, ale jedynkę możemy obejrzeć, tak żeby trochę klimatu wprowadzić. Później jeszcze trochę możemy pograć tak do trzeciej może… Jeśli chcesz, oczywiście.
Lepiej będzie jeśli nie będziemy dyskutować a skupimy się na grze i filmach. Wszystko drobnymi kroczkami…
Otworzył swoje piwo, pociągnął łyk i zaczął jeść drugi już kawałek swojej pizzy. Jedną ręką trzymał pizzę w drugą wziął myszkę i zaczął szukac na dysku filmu. Miał ściągniętą dobrą wersję w HD z napisami, więc mogli sobie pozwolić na oglądanie. Pytanie tylko czy Naokiemu nie przekadzałoby oglądanie tylko jednej części.